Prometejski Beethoven i polska poezja romantyczna w interpretacji Jerzego Zelnika tworzą program koncertu, który w sobotę w kościele św. Jana Ewangelisty zamknie 9. Szczeciński Festiwal Muzyki Dawnej. Głównym tematem edycji jest "Słowo i Dźwięk".

Dźwięk reprezentować będą nieco zapomniane "Twory Prometeusza" ("Die Geschöpfe des Prometheus") op. 43 oraz bardzo słynna III Symfonia Es-dur op. 55 "Eroica" Ludwiga van Beethovena.

Mniej znany "Prometeusz" pomyślany został przez kompozytora jako balet heroiczno-alegoryczny (to jeden z dwóch baletów, jakie popełnił) w dwóch aktach, którego treść wypełnia mit grecki. Według niego Prometeusz jest stwórcą Istoty Męskiej i Żeńskiej, które ożywia, a potem - dzięki innym bogom - nadaje im różne cechy człowiecze. Premiera dzieła miała miejsce w wiedeńskim Hoftheater w 1801 r. Najbardziej znana z baletu jest uwertura "Prometeusz", którą gra się jako samodzielne dzieło koncertowe.

- Zagramy uwerturę, a potem jeszcze dwa fragmenty z baletu: jeden elegijny, a drugi to prometejski finał, w którym słychać, że to jest materiał, który Beethoven kontynuuje w napisanej w 1804 r. III Symfonii Es-dur op. 55 "Eroica" - mówi Paweł Osuchowski, dyrektor festiwalu.

Z Symfonią wiąże się też barwna anegdota. Kompozytor zamierzał dedykować ją Napoleonowi Bonapartemu. Już nawet napisał na nutach taką dedykację. Ale dowiedział się, że ten koronował się na Cesarza Francuzów. Kompozytora to zdenerwowało (spodziewał się kolejnego tyrana na tronie) i pierwszy napis starł (jest też wersja, że podarł kartę). W końcu Symfonia otrzymała dedykację: "Symfonia bohaterska napisana dla uczczenia pamięci wielkiego Człowieka", co interpretuje się jako pożegnanie Beethovena z wielkością Napoleona, którą miał utracić przez małostkową koronację.

Utwory zabrzmią w wykonaniu międzynarodowej orkiestry Fundacji Akademia Muzyki Dawnej Famd.pl, powstałej na 9. Szczeciński Festiwal Muzyki Dawnej. Muzycy z całej Polski, a także z Niemiec i Japonii (w sumie 32 osoby) zagrają pod batutą Pawła Osuchowskiego.

Słowo w sobotnim koncercie to polska poezja romantyczna trzech wieszczów, z prometejskimi motywami, którą recytować będzie ceniony aktor Jerzy Zelnik.

Źródło: www.cjg.gazeta.pl